Czytelnicze lecz „poruszone” spotkanie „Noc w bibliotece” pod hasłem: Poznajemy, oswajamy, rozprawiamy się z Domowymi i Szkolnymi Potworami!
Zadaniem nauczyciela bibliotekarza jest stosowanie takich form pracy z książką, które są atrakcyjne dla młodego odbiorcy i skłonią go do kontaktu z biblioteką. Sądzę, że istotnym elementem przybliżenia dzieciom biblioteki jako miejsca przyjaznego dla nich, jest promocja książki i czytelnictwa, poprzez organizowanie różnych imprez czytelniczych o charakterze dydaktyczno-wychowawczyo-rozrywkowym.
Impreza pod kierunkiem nauczycielek: Ilony Gizy, Katarzyny Zięciny- Wilk i Natalii Gralak-Filowiat, przeznaczona jest dla dzieci z : aktywu bibliotecznego; koła plastycznego, koła czytelniczego i chętnych uczniów (biletem wstępu jest przebranie lub dar dla biblioteki - książka).
Cele:
Informacja dla uczestników spotkania:
„Mała encyklopedia Domowych Potworów” jest książką, która zainspirowała nas do stworzenia scenariusza spotkania podczas trwania „Nocy w bibliotece”.Książkę tę powinno się gorąco polecać i czytać chociaż raz w miesiącu albo nawet częściej. Na początku leczniczo, aby uświadomić sobie istnienie pewnych potworów, które nami zawładnęły, a potem profilaktycznie. Nie wiemy czy wiecie, ale to, że macie problem z bałaganiarstwem, zapominalstwem, lenistwem, gadulstwem, podejmowaniem decyzji, porannym wstawaniem, długim paplaniem przez telefon, złośliwością, samolubstwem, bezsennością i tak dalej, dalej, dalej, to nie wasza wina. Za wszystko odpowiedzialne są domowe i szkolne potwory. Chociaż nie! Wróć! Wasza wina! Wasza, bo pozwoliliście im rozpanoszyć się w swoim życiu i domu. My je znamy doskonale. Żyją w naszych domach, mieszkaniach i szkolnych pomieszczeniach! Ale, czy wszyscy potrafią je wskazać??? Czy potrafią je rozpoznać??? Co zrobić, kiedy trudno powstrzymać Słowotoczka Niepohamowanego? Jak nakłonić Nieczesacza Porannego, by spojrzał w lustro i zrobił porządek na głowie. Jak powstrzymać Pierdziuszka -Śmierdzuszka , aby nie puszczał „cichych bączków” w czasie lekcji , lecz wyszedł z klasy na korytarz i tam poskromił bestię? Jak poradzić sobie z Chciwuskiem czającym się przy twoim uchu i mruczącym: "To moje"? No i jest jeszcze znane Trio Tumiwisistów: Leniuchello, Jutrofutro i Narzekader. Te paskudy trzeba jak najszybciej przepędzić!
Z naszą biblioteczną ekipą bawiącą się podczas „Nocy...” będziecie mogli dzielnie się rozprawić z najbardziej przerażającymi stworami! Podczas głośnego czytania encyklopedii rozpoznamy uczone potworki Czitusy Bladusy. W czasie tworzenia artystycznych wizji naszej szkolnej kolekcji „potworków-cudaczków” postaramy się zrozumieć i polubić Artystusów Pasjonatusów. Gdy dopadną nas potwory tzw. Łakomce Wielkie ulegniemy im i będziemy z nimi pożerać zamówioną pizzę... by potem ulec Robolkowi Nadczynnościowemu, szybko posprzątać i przygotować wejście nowym stworkom tzw. Uwielbialusom Zabawusom i Kinomaniakusom.
Ale nie martwcie się. Dzięki naszej imprezie możecie poznać i ujarzmić wroga. Choć nie polecam walki na śmierć i życie. Czasem można któregoś z nich polubić i zaprosić do siebie na herbatkę lub zdrowy jogurcik. Nie wszystkie są straszne, przecież mają takie urocze mordki :)
Stanislav Marijanović stworzył całą plejadę potworów, które każdego dnia i nocy dbają o to, żeby nasze życie nie było nudne. Wy też macie możliwość stworzyć swoją własną, szkolną paletę...i próbować z nimi walczyć! Często potwory znają nas lepiej i dokładnie wiedzą, co zrobić, aby osiągnąć cel. W domu i szkole często panoszą się Kichoprychacze (czyli Potwóry Kataralne i Glutowate). Najgorsze jest to, że akurat walka z nim jest z góry skazana na niepowodzenie. Kiedy już się wydaje, że mamy go z głowy, okazuje się, że tylko zaczaił się gdzieś pod ławką lub schował w kącie i czeka na dogodny moment, żeby zaatakować ponownie ciebie lub innego domownika, ucznia lub nauczyciela. Niektóre słabsze egzemplarze da się przegonić domowym sokiem z malin i mlekiem z czosnkiem, ale nie na długo. Nie wolno się jednak poddawać. Trzeba walczyć do końca, bo rozjuszony Kichoprychacz gotowy jest zawołać na pomoc Awanturellę, Gburię Złośliwą, Głupolusa Nudnawego, Telemaniaka, Trio Tuwimisistów, Farmaceutycję Chroniczną i wielu innych kumpli. Wiemy coś o tym. Ale to nie koniec, bo jak już dojdziesz do siebie i jesteś w stanie wyjść rano z domu
znienacka dopada cię Decyzella poranna. Zamiast włożyć na siebie czystą bluzę i spodnie lub dresy, to ty z obłędem w oczach biegasz po garderobie i szukasz nie wiadomo czego... Masz dość i zamiast iść spokojnie do szkoły czy pracy, biegasz nerwowo, bez sensu, aż w końcu dopada Cię następny potwór – Spóźnianna Opóźnialska...
A tak poza tym, to jest wspaniała książka, cudownie zilustrowana i pięknie wydana. Po prostu HIT! Dlatego ona posłuży nam jako ważny rekwizyt naszej nocy... O nie, tylko nie rekwizyt, to przecież skarbnica inspiracji, ważny „gość” naszego spotkania!
Zresztą, co ja wam tu będę opowiadać! Przyjdźcie do biblioteki szkolnej na nasze spotkanie- poczytamy i przypatrzymy im się dobrze. Stworzycie i przedstawicie nam potwory, które już rozgryźliście, rozpoznaliście doskonale. Narysujecie ich wizerunki w czasie konkursu plastycznego na „Portret szkolnego potworka”. Wasze urocze ilustracje chyba nas nie przestraszą? Żaden z tych potworów nie będzie wyglądał bardzo groźnie, prawda? Nawet w książce Kamerus Obskurus na swoich pokracznych nogach wydaje się milusi. Podejrzewam, że z niektórymi da się nawet zaprzyjaźnić i delikatnie poprosić o rzadsze odwiedziny. Będą też takie, z którymi nie ma sensu dyskutować, a jedynym sposobem jest wystawienie ich za drzwi. Bądźcie mili, ale stanowczy. I tego się trzymajmy.
Przebieg spotkania:
Opracowała Ilona Giza
Inne pozycje książkowe pana Stanislava Marijanovica.