Noc pełna zagadek

W tego rocznej edycji Nocy Bibliotek wzięło udział 1050 placówek, które dla swych czytelników i użytkowników otworzyły swoje drzwi o nietypowej porze. Przewodnie hasło „Wolno czytać” nawiązuje oczywiście do daty 4 czerwca. Tego dnia wypada Dzień Wolności i Praw Obywatelskich.                      

Nocne spotkania w bibliotekach to niekonwencjonalny sposób na zachęcenie do czytania i sięgnięcia po książkę. Szczególnie dzieci reagują żywo na tego typu spotkania. Tak było i w Bibliotece Publicznej Gminy Dzierżoniów im. Władysłąwa Reymonta w Mościsku, gdzie najmłodsi czytelnicy spotkali się w „Literackim biurze detektywistycznym” już w piątek 3 czerwca. Współcześnie detektywi łączą technikę z wiedzą, rozpoczęliśmy więc od tabletów i zagadek schowanych pod kodami qr w różnych zakamarkach biblioteki. Rozwiązywanie łamigłówek i rebusów wymagało sporo wysiłku, wszyscy przyjęli więc z radością przerwę na wspólną kolację. Przy okazji dowiedzieliśmy się co jadają dzieci na całym świecie – owsianka w Hondurasie i burger z tofu w Japonii nie wzbudziły zachwytu. Zajrzeliśmy również do naszych kanapek. Dzieci wykazały się sporą wiedzą na temat zdrowego jedzenia i pełne sił mogły bić mocno brawo witając naszego gościa – najprawdziwszego detektywa. Pan Krzysztof Mika postarał się odpowiedzieć na wszelkie pytania dotyczące jego ciekawej pracy. Pokazał również niektóre ze swoich sprzętów, wykorzystywanych w akcji. Nasz  detektyw niewiele ma jednak wspólnego ze znanym nam z książek G. Kasdepke  detektywem Pozytywką, oczywiście oprócz zapału i chęci do rozwiązania nawet najtrudniejszych zagadek J. To właśnie fragmenty tej książki towarzyszyły nam podczas nocnego spotkania w bibliotece.                                                                                                                

Jeśli zaś mowa o literaturze i języku to nie mogło zabraknąć ćwiczeń językowymi łamańcami. Nie każdy był w stanie przeczytać zdania typu: Dżdżystym rankiem gżegżółki i piegże, zamiast wziąć się za dżdżownice, nażarły się na czczo miąższu rzeżuchy i rzędem rzygały do rozżarzonej brytfanny. Śmiechu było co niemiara.

Pamiętajcie, że biblioteki czekają na Was również w dzień.

Danuta Wiśniewska

Zdj. D.W.

 
 
 
Back to Top