NOC BIBLIOTEK w Gminnej Bibliotece Publicznej w Milejowie
2 czerwiec 2017 roku. Piękna pogoda zanikające słońce. W bibliotece poruszenie. Duchy wychodzą zza książek w powietrzu unosi się zapach dobrej zabawy i magii.
Równo o godzinie 19.00 biblioteka zapełniła się dziećmi chętnymi do wspólnej zabawy z okazji Nocy Bibliotek.
Po powitaniu przybyłych przez panią dyrektor biblioteki dzieciom ukazała się …czarownica. W długiej szacie z dzwoneczkiem w dłoni powitała przybyłych „śmiertelników” w imieniu wszystkich duchów i duszków książkowych i otworzyła Noc Bibliotek słowami:
Żabie udko
Ogon szczura
Wiatr co dziś na dworze hula
Liść pokrzywy
Woda z rzeki otwieramy NOC BIBLIOTEKI
I się zaczęło. Najpierw kalambury z postaciami książek, później szukanie duchów książkowych i prezentów, które postacie z bajek poukrywały dla dzieci w całej bibliotece. Było mnóstwo śmiechu i słodkości. Potem nadszedł czas na krzyżówkowe zmagania. Od razu było wiadomo, że dla naszych gości nie ma trudnych pytań – krzyżówka szybko została rozwiązana.
Czarownica poprosiła dzieci o wybranie dla niej imienia. Propozycji było wiele, ale wygrała Gertruda. Od tej chwili cały czas słychać było w bibliotece tylko szepty duszków i wesołe nawoływania dzieci - Czarownico Gertrudo !
Kolejnym wyzwaniem dla dzieci było stworzenie mumii. Ich kreatywność w pracy z rwącym się papierem była powalająca. Wyszły nam 4 cudowne mumie, które dzielnie przeszły kilka kroków i żadna nie uległa zniszczeniu .
Nadszedł czas na sprawdzenie się w terenie. Dzieci podzielone na drużyny ruszyły wykonywać arcytrudne zadania np. oddzielenie makaronu od grochu, rozszyfrowywanie zadań, zagadki. Pomagały im panie bibliotekarki i.. komary, które najwyraźniej tez lubią biblioteczny klimat. Wszyscy rewelacyjnie sobie poradzili.
Czarownica Gertruda stwierdziła, że wszyscy przybyli goście są godni aby zostać pasowani na ducha biblioteki i tym samym dzielnie pilnować poziomu czytelnictwa i stać na straży książek. Wszyscy zgodnym chórem powtórzyli słowa przysięgi:
Na ręce czarownicy
W zupełnej prawie ciemnicy
Wśród bibliotecznych duchów
Zrobimy z siebie zuchów
I głośno tu krzykiem:
Książki czytać będziemy!
Rypcium pypcium rachu ciachu
My nie chcemy tutaj strachu
Więc prosimy nas nie staszczcie
Tylko z książek powyłaźcie.
Po tak emocjonujących duchowych strawach przyszedł czas na ognisko z kiełbaską, piankami i śpiewem. Cały Milejów usłyszał, że:
„Ta biblioteka tuż przy Gok-u mieści się i kiedy chcę mogę tam zaglądać..”
Czas upłynął nam szybko, za szybko. W tak miłym i wesołym towarzystwie nawet czarownica Gertruda nie zauważyła że księżyc już ziewa i czas do domu. Wspólne zdjęcie, pożegnanie i…. umówiliśmy się na za rok !
Takie uśmiechy i uściski z czarownicą mogą świadczyć tylko o tym, że było cudownie. A duchy naszej biblioteki do dziś nie mogą spokojnie usiedzieć i wśród szelestu kart książek, słychać ciągle ich pełne zachwytu westchnienia.
Po raz kolejny udało nam się udowodnić, że biblioteka to magiczne miejsce wręcz stworzone do wspólnej zabawy z książką i jej bohaterami.
Kto nie był niech żałuje, a kto był - temu dziękuje czarownica Gertruda, która wspólnie z bibliotekarkami i duchami już snuje plany na przyszły rok.