Centrum Kultury - Miejska Biblioteka Publiczna w Głuszycy

Sobota, 3 czerwca, późne popołudnie – ciepło, cudowna pogoda, wspaniałe warunki, aby pohasać na podwórku. Wszystkie instytucje w mieście są już nieczynne... poza jedną. W szeroko otwartych drzwiach biblioteki czekają na dzieci panie bibliotekarki. Z samochodów podjeżdżających pod siedzibę biblioteki wysiadają uśmiechnięci uczestnicy głuszyckiej NOCY BIBLIOTEK. Dzieci, które zadeklarowały chęć uczestnictwa w imprezie wezmą w niej udział pierwszy raz, ale zaskakują bibliotekarki swoją wiedzą o tym, co działo się w głuszyckiej bibliotece podczas poprzednich czterech nocnych imprez. Wyrażają też żal, że tym razem nie będzie nocowania pomiędzy regałami... To prawda - tegoroczna noc w naszej bibliotece będzie wyjątkowo krótka (do 22:00), ale za to PORUSZAJĄCA!

Zaraz po przywitaniu wprowadzamy w czyn hasło tegorocznej Akcji i cała grupa wyrusza wraz z „Lokomotywą” Juliana Tuwima na zwiedzanie biblioteki. Później poruszamy nasze serca, umysły i wyobraźnię. A to wszystko za sprawą książki Meneny Cottin i Rosany Farii pt. „Czarna książka kolorów”. Wyobrażamy sobie świat ludzi niewidomych i mając przesłonięte oczy próbujemy odgadnąć jaki przedmiot trzymamy w ręce. Niektórym się to udaje, niektórym nie... Jeszcze trudniejszym zadaniem jest odgadnięcie kolorów. Trzeba sobie wyobrazić w jaki sposób odbierają kolory osoby, które nie widzą - może dla nich kolor czerwony jest soczysty jak arbuz, a żółty kwaśny jak cytryna lub ciepły jak słońce? Wykonujemy też inne zadania związane z tym tematem: piszemy za pomocą symboli alfabetu Braille'a swoje imiona, odczytujemy imiona naszych kolegów i tworzymy obrazy, które mogą być „widziane” przez niewidomych.

Jest pora kolacji, a w drzwiach biblioteki pojawia się oczekiwany przez dzieci „tajemniczy gość”. Jest nim Grzegorz Czepil - miłośnik Głuszycy, człowiek wielu pasji: restaurator, kolekcjoner starych pocztówek, biegacz-amator, członek redakcji lokalnego czasopisma „Kurier Głuszycki”. Przyniósł ze sobą furę przepysznych naleśników! Chociaż zapach naleśników kusi, dzieci chcą, aby pan Grzegorz opowiedział o swoich pasjach i przeczytał fragment książki. Słuchamy uważnie ciekawej opowieści i fragmentu książki Grażyny Bąkiewicz pt.:”Kosmiczni odkrywcy”. Dziękujemy wylewnie naszemu gościowi, a potem delektujemy się posiłkiem – naleśniki znikają z półmiska w zadziwiająco szybkim tempie!

Po posiłku warto się poruszać! Najlepsza zabawa jest z chustą KLANZY – więc poszły w ruch nasze ciała! Gdy ciała są dostatecznie rozruszane, przyszła pora na poruszenie naszej wyobraźni. W planie mamy „wędrówkę do gwiazd”, więc przystępujemy do stworzenia kosmicznego świata. Wykorzystujemy do tego kartony i inne „śmieciowe” elementy. Pomocną w realizacji tego zadania jest książka Ralfa Butschkowa z serii „Mądra mysz” pt. „Mam przyjaciela kosmonautę”. Gdy wszystko jest gotowe, bawimy się w aktorów: przedstawiamy życie w przestrzeni kosmicznej. Zabawa jest przednia, ale nieubłaganie zbliża się czas rozstania... Rodzice już czekają, chociaż wszyscy chętnie bawiliby się dalej!

Przed pożegnaniem na uczestników głuszyckiej Nocy Bibliotek czeka jeszcze jedna niespodzianka – upominki! Są nimi zakładki przygotowane przez głównego organizatora ogólnopolskiej akcji - Centrum Edukacji Obywatelskiej, książki oraz imienne zakładki przygotowane przez panie bibliotekarki, a także słodycze ufundowane przez Burmistrza Głuszycy Romana Głoda.

Jak zapamiętamy ten wieczór? Czy fakt, że czytanie może poruszać ciała, serca, umysły i wyobraźnię na trwałe zagości w świadomości uczestników Nocy Bibliotek? Mamy nadzieję, że tak będzie!

Do zobaczenia za rok!

Komentarze

Poruszająca noc w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Głuszycy

smiley

 
 
 
Back to Top