Biblioteka Wyższej Szkoły Biznesu i Przedsiębiorczości w Ostrowcu Św.

Pierwsza Ostrowiecka Noc Bibliotek była Baśniową Nocą w Bibliotece. Zorganizowały ją 3 biblioteki – miejska, pedagogiczna i uczelni wyższej. Zaprosiliśmy dzieci z klas 1-3 szkoły podstawowej wraz z opiekunami (rodzicami, babciami, dziadkami). Jak przystało na Baśniową Noc zarówno organizatorzy, jak i uczestnicy byli przebrani za postacie z bajek. 

Hasło tegorocznej Nocy Bibliotek to: Czytanie porusza. Nas również poruszyło, bo rozpoczęliśmy naszą zabawę od  śpiewania „Lokomotywy”. Następnie czarownica Edyta zaprosiła do wspólnego czytania-bajania – ochotnicy czytali losowo wybrane baśnie. Przerywnikiem były zgadywanki–czytanki – czytanie fragmentów bajek i odgadywanie ich tytułów oraz „Tajemnice baśniowe kufra” – odgadywanie po wyciąganych z kufra rekwizytach tytułów bajek. Wędrowaliśmy „baśniowym szlakiem” i poznawaliśmy mniej znane bajki z europejskich, i nie tylko, krajów. Układaliśmy książkowe puzzle i odgadywaliśmy bajkowe zagadki. Punktem kulminacyjnym była gra biblioteczna „Poszukiwacze zaginionej baśni” – duszki-technuszki, które psocą w bibliotece ukryły gdzieś tytuł baśni, a gracze kierując się wskazówkami duszków-technuszków musieli rozwiązać zadania, aby odnaleźć zaginioną baśń. Gra odbywała się na czas, w skład drużyn wchodziły dzieci i rodzice. Choć wygrała drużyna „żółtych”, to i tak zwycięzcami byli wszyscy i otrzymali nagrody (oczywiście książkowe). Po dużej dawce aktywności umysłowej i fizycznej przyszedł czas na odsapnięcie i posilenie się pizzą i słodkościami (babeczki wyczarowane przez Królową Barbarę i sernik z pieca wróżki Małgosi). W międzyczasie tworzono scenografię do ulubionych bajek pod okiem sułtanki Margerity. Tu wkroczyła wyobraźnia i inwencja nie tylko dziecięca, ale i rodziców, którzy pomagali tworzyć scenobaśnie. Na zakończenie obejrzeliśmy film „Biuro detektywistyczne Lassego i Mai: Stella Nostra”. Opuszczając przed północą mury biblioteki dzieci były uśmiechnięte, choćna  twarzach rodziców widać było zmęczenie, ale i ciepłe ogniki, gdy patrzyli na swoje pociechy. Usłyszeliśmy wiele ciepłych słów, podziękowań, uścisków. Największą radość sprawiły nam przyrzeczenia, że w przyszłym roku KONIECZNIE musimy zorganizować kolejną Noc w Bibliotece. Dla takich chwil warto zarywać noce. :)

Komentarze

Cudowna atmosfera, wspólna zabawa, śmiech i uśmiech na naszych twarzach.

 
 
 
Back to Top