Biblioteka Publiczna Gminy Michałowice

2 czerwca o godzinie 19:00 do Biblioteki Publicznej Gminy Michałowice przybyło 20 pełnych energii nastolatków. Nasza biblioteka to kompleks pomieszczeń, w którym oprócz wielkiej wypożyczalni znajdują się: sala kinowa, sala lustrzana (przeznaczona do zajęć ruchowych) oraz sale animacyjne i artystyczne.

1. Po ogólnym zamieszaniu zaczęliśmy kolorowo; warsztatami „España Solares”, z Agatą Siadek, absolwentką iberystyki, która przybliżyła nam Hiszpanię, jej kulturę, język i obyczaje.
Adios, despacito, hola, como te llamas? – to tylko niektóre słowa i zwroty, które poznaliśmy podczas tego spotkania.
Tradycyjne imprezy Hiszpanii takie jak „Bitwa na pomidory”, „Święto ognia” czy „Festiwal wina”, podczas którego ubrani na biało mieszkańcy oblewają się czerwonym winem to tylko kilka z wielu imprez w tym tętniącym życiem kraju.
Ciekawostką jest np., że całe nazwisko Picassa to… Pablo Diego Jose Francisco de Paula Juan Nepomuceno Maria de los Remedios Cipriano de la Santisima Trinidad Ruiz y Picasso. Uff… :)
                                Młodzież była zachwycona Hiszpanią, pani prowadząca swoją stylizacją i oprawą muzyczną pomogła im się wczuć hiszpańskie klimaty.

2. Do Afryki zabrała nas pani Małgosia; podróżniczka , wielbicielka turystyki z plecakiem.
Za pomącą zdjęć i filmów ze swoich podróży byliśmy z panią Małgosią w Zambii, Botswanie i Zimbabwe.
Zaczęliśmy od wodospadu Wiktorii, gdzie swój początek ma, jeden z najtrudniejszych na świecie, rafting na rzece Zambezi. Emocjonujący i niebezpieczny spływ pontonami w dół rzeki, który obejrzeliśmy z zapartym tchem.
Następnie przenieśliśmy się do rezerwatu, gdzie przekonaliśmy się jak blisko można podejść do dzikich zwierząt z aparatem. Niesamowite zdjęcia żyraf, słoni, nosorożców, hipopotamów…
I rezerwat lwów, gdzie małe lwy, do ósmego miesiąca życia, są wychowywane przez ludzi. Pani Małgosia, wraz ze swoją grupą, mogła te groźne zwierzęta poznać bliżej, pogłaskać, zrobić im zdjęcia.
                             Opinia młodzieży, cytat: "Szczeny nam opadły z wrażenia!" :)
                             Warsztaty podróżnicze tak Hiszpania jak i Afryka sprawdziły się w 100%. Młodzież była szczerze zainteresowana, zadawali pytania, a po warsztatach długo jeszcze o nich rozmawiali.

3. Około godziny 22 nadszedł czas regeneracji młodych organizmów, przyjechała pizza :)
                          
4. Przed północą, kiedy było już ciemno i tajemniczo, mając do dyspozycji cały budynek biblioteki, zaczęliśmy „Grę terenową”.
Poszczególne grupy miały za zadanie; w sali animacyjnej ułożyć wiersz o „Nocy Bibliotek”, w sali lustrzanej ułożyć układ taneczny, w sali widowiskowej przygotować przedstawienie teatralne i w bibliotece znaleźć konkretną książkę związaną z X Muzą. Było przezabawnie, chaos i bieganina, żeby zdążyć na czas. Efekty tych starań przeszły nasze oczekiwania, zdolna młodzież poradziła sobie z zadaniami doskonale i z poczuciem humoru :)
                              Co trzeba zmienić: Niestety bibliotekarki średnio przygotowały się do straszenia dzieci, a oni na to czekali, żeby było trochę strasznie :)

5. Kolejną grą były Kalambury z kategoriami: powiedzenia, tytuły książek czy bohaterowie. Grupy walczyły o punkty ale ostatecznie wszyscy zremisowali i dostali za to słodkie upominki.
                              Uwagi: Byłyśmy pod wrażeniem zaangażowania dzieci i ich pomysłowości.

6. O drugiej w nocy człowiek zawsze jest głodny, ale nie wie o tym, bo śpi. My nie spaliśmy, toteż przystąpiliśmy do produkcji cudownych i kolorowych kanapeczek i tapas w ramach warsztatów kulinarnych.
                              Uwagi: Młodzież odkryła w sobie niesamowite zdolności kulinarne, cytat: "Kanapka nie musi być nudna"

7. Posileni, z pełnymi brzuchami zeszliśmy do biblioteki obejrzeć film.

I tak, część oglądając, część śpiąc, a część omawiając ważne, życiowe tematy dotrwaliśmy do rana…
Druga edycja „Nocy Bibliotek” dobiegła końca. Zmęczeni, z zaczerwienionymi z niewyspania oczami, ok godziny 7 rano uczestnicy zaczęli rozchodzić się do domów.
Na koniec padło pytanie, czemu nie robimy częściej Nocy Bibliotek? To chyba najlepsza ocena naszej akcji…

 
 
 
Back to Top