Biblioteka przy Szkole Podstawowej Nr 8 w Zamościu

Noc Bibliotek to fantastyczne wydarzenie dla uczniów naszej szkoły. Dzieci czekały na nią z niecierpliwością, bo już w ubiegłym roku dołączyliśmy do akcji, więc wiedziały, co ich może czekać. A było wspaniale. W działaniach więły udział klasy II i III SP oraz kl. I GIM (razem 70 osób). Co robiliśmy? Na początku przywitaliśmy się iskierką przyjaźni i skandowaliśmy haslo jak kibice na trybunach: "Noc Bibliotek - Czytanie porusza", później przenieśliśmy się na Bardzo Spokojny Ocean i na nasze wyspy (Dziękujemy za pomysł - chusty stanowiły dla dzieci super atrakcję, dziennik podróżnika także przyniósł porcję radości, bo pomysłów było co nie miara). By się rozgrzać przed akcją archeologiczną troszkę potańczyliśmy, ale tak nietypowo. Zabawę podejrzałam na góralskim weselu, tam nazywała się "Zostaw na podłodze..." Należało tańczyć w parach i gdy muzyka cichła, pary mogły dotykać podłogi wskazanymi częściami ciała, np. 3 stopy i 2 łokcie. To też przypadło maluszkom i naszej młodzieży do gustu. I powoli przybliżyliśmy się do nocnych działań. Każda klasa wyposażona w latarki została podzielona na połowę, każda grupa dostała poetyckie wskazówki z ukrytymi na zewnątrz naszej szkoły zadaniami. A były one rozmaite: łamigłówki, aerobik, bajkowe puzzle, zagadki, za które można było wygrać specjalistyczny sprzęt archeologiczny (czyli łopatki i grabki mojego dziecka z piaskownicy:) i oczywiście należało odszukać mapę prowadzącą do starożytnego skarbu. Tajemnicze znaleziska (każda grupa dostała swój skarb, by nikt nie poczuł się poszkodowany) zakopałam na placu zabaw - były to słoiki z zakładki do książek, które dostaliśmy od Was- CEO, ale tym razem spełniły rolę biletów kinowych. Kto wykopał skarb, mógł wrócić do szkoły i zając miejsce w sali kinowej. Film spełnił oczekiwania dzieci, przecież Lasse i Maja to ukochani bohaterowie już od ubiegłego roku. A potem nastała noc. Wszyscy wskoczyli do śpiworków, zaś rano obudzili się jacyś odmienieni - z wąsikami. I nie wspomniałam jeszcze, że mieliśmy naprawdę świetną pobudkę - nasz gimnazjalista Piotr wykonał dla nas koncert akordeonowy. Miło budzić się przy takiej muzyce. To nie był koniec atrakcji, gdyż na prośbę ubiegłorocznych uczestników Nocy Bibliotek zorganizowaliśmy taniec na gazetach i bitwę na gazetowe kule. BYŁO WESOŁO, RADOŚNIE, BEZPIECZNIE i tak po dziecięcemu SUUUPER!!! Dziękujemy CEO!

 
 
 
Back to Top