Biblioteka Pedagogiczna w Słomnikach skorzystała z przemiłego zaproszenia i w ten sposób Noc Bibliotek mogła się odbyć po raz pierwszy również i u nas. Do akcji włączyła się działająca po sąsiedzku Świetlica Profilaktyczna "Przystań". Zabraliśmy się ochoczo do przygotowań. Były wstępne rozmowy i propozycje działań z ew. kolejnymi jeszcze lokalnymi współorganizatorami. Należało przygotować pomieszczenia biblioteki, zorganizować klucze, chwilowy wynajem sali (rozmowy z administratorem budynku), projektowanie, wydruk i kolportaż zaproszeń, roznoszenie i zawieszanie plakatów, które z innymi materiałami dotarły tu drogą pocztową, pożyczanie niezbędnej ilości krzeseł, burza mózgów, przemyślenia, ustalenia, ustawienia i w końcu... (albo, jak kto woli - na początku) ...START!
Najpierw zdecydowaliśmy się uchylić rąbka tajemnicy i żeby dzieci mogły zerknąć na przygotowane nagrody - pokazaliśmy im drobne upominki wyeksponowane w bibliotecznym pokoju komputerowym/pomieszczeniu do cichej pracy osobistej. Duch rywalizacji, walki i wspołzawodnictwa został skutecznie obudzony. Można było na dobre zaczynać!
Pierwszą biblioteczną zabawę: "W chowanego z literkami", przeprowadzilismy w wypożyczalni/magazynie biblioteki. Dzieci (...i nie takie już dzieci - bo i młodzież! ;-) podzieliły się na grupy. Każda grupa miała za zadanie odnaleźć ukryte między książkami na regałach kolorowe karteczki z literkami aby następnie ułożyć z tego hasło-słowo związane z książką i biblioteką. Zabawa okazała się bardzo wciągająca a hasła były nie takie znów, jakby nam, dorosłym mogło sie wydawać - oczywiste. W każdym razie należało nad tym jednak solidnie pomysleć. Gdy rywalizacja zakończyła się wreszcie sukcesem jednej z grup, jej członkowie otrzymali od pani Ewy - każdy do swojego garnuszeczka - po jednym małym słodziutkim punkciku.
Potem przeszliśmy do pomieszczenia obok, gdzie był przygotowany mikrofon i nagłośnienie. Tu rozpoczęliśmy "Jak cię słyszą, tak cię piszą" - konkurs pięknej dykcji i głośnego czytania. Każde dziecko miało za zadanie przeczytać na głos i z użyciem mikrofonu fragment książki: "Tajemnica szafranu" - Widmark M., Willis H. . Wszystkie dzieci czytały chętnie i bardzo ładnie a potem oceniały się nawzajem przyznając koleżance/koledze odpowiednią ilość punktów, czyli "głosów". W ten sposób zostało wyłonionych dwóch zwycięzców: w grupie starszej i grupie młodszej i każdy otrzymał odpowiednią do swojego wieku nagrodę książkową.
Jako że czytanie miało "poruszać" - kolejnym punktem programu była Nauka żonglowania (nie tylko słowami...!). Skoro dzieci na ogół dość dobrze radzą sobie z tzw. "żonglerką słowną" (...widać to najwyraźniej wówczas, gdy trzeba wymyślić na poczekaniu i podać nauczycielowi powód nieodrobionego właśnie zadania domowego...;-), to my tym razem skoncentrowalismy się wyłącznie na żonglowaniu przy użyciu piłeczek do tenisa ziemnego. Pan Jarek żonglował: ...dwoma, ...trzema, a potem tylko instruował, ...bo czterema już nie potrafi. ;-)
Następnie, na drugim pietrze, w świetlicy "Przystań", w specjalnie przygotowanym zaciemnionym pokoju telewizyjnym (piętro wyżej nad Biblioteką Pedagogiczną) był hit wieczoru! Wszyscy oglądnęliśmy familijną komedię kryminalną pt.: "Biuro detektywistyczne Lassego i Mai - Stella Nostra". Już w trakcie projekcji niektorzy z zapałem liczyli i z apetytem konsumowali swoje ..."głosy". Na koniec - po filmie, zostały rozdane pamiątkowe upominki, zakładki i okolicznościowe gadżety.
Stwierdziliśmy, że było wesoło, edukacyjnie, inspirujaco i twórczo. Dzieci były uśmiechnięte, zadowolone, zawsze chętne, aby dorosłym w czymś pomóc, coś pokazać, czegoś w końcu nauczyć (np. poprzez wypożyczenie w Bibliotece Pedagogicznej, potem przeczytanie w domu Mamie lub Tacie po kolei wszystkich książeczek z edukacyjnej serii "Czytam sobie" - wspomagajacej proces nauki czytania).
Pozdrawiamy z malutkich Słomnik pod Krakowem wszystkich organizatorów i współorganizatorów Akcji w Warszawie i w całej Polsce!