Scenariusz warsztatów dla dzieci w wieku 3-7 lat, inspirowany książkami Petera Carnavasa: O dzieciach, które kochają książki oraz O chłopcu, który wpadł do książki wydawnictwa Adamada, które otrzymało 100 bibliotek w naszej akcji. Ma charakter uniwersalny, wykorzystuje zabawy dramowe i tradycyjne.
Autorka: Katarzyna Żytomirska
Scenariusz jest propozycją pewnej podróży. Jak będzie ona wyglądała, zależeć będzie w dużej mierze od Was, od tego, co Wam się wyda bliskie, ile czasu będziecie chcieli przeznaczyć na spotkanie, ile dzieci bierze udział w warsztatach, w jakim są wieku i jaki mają temperament. Jest to propozycja do własnego przemyślenia i twórczej zabawy.
POWITANIE – KRÓLESTWO KSIĄŻEK
Prowadzący wita przybyłe dzieci i ich opiekunów i zaprasza, aby usiedli w kręgu na podłodze (część zabaw będzie ruchowa, więc przyda się przestrzeń bez krzeseł i stołów).
Może zapytać dzieci, kiedy mają urodziny i czy lubią świętować.
Dziś jest dzień szczególny – Noc Bibliotek, święto bibliotek, książek i czytania – takie biblioteczne urodziny. Czy wiecie, że biblioteki to zaczarowane królestwa, bo w zebranych tu książkach wszystko jest możliwe? Dzięki pisarzom, książkom i bibliotekarzom możemy na przykład poruszać się w czasie, podróżować w inne światy i w czasie – w dawne czasy lub w przyszłość. Witam Was w bibliotece - królestwie książek, i zapraszam do wspólnej wędrówki (określamy dokładnie przestrzeń, na której się będziemy bawić).
Znacie już granice naszego Królestwa. Zanim powędrujemy – wypełnimy naszą przestrzeń różnymi odgłosami z podróży.
DŹWIĘKOWE KRÓLESTWO
Każdy z Was, kto będzie chciał, wyda za chwilę jakiś dźwięk. Może to być odgłos zwierzęcia, rośliny, wiatru, może to być głos jakiejś wymyślonej postaci, jaką spotykacie – jak chcecie. Możecie wydawać ten dźwięk ustami albo rękami czy nogami – to również zależy od Was.
Zaraz poproszę osobę z lewej strony, żeby zaczęła. Ten kto zacznie – niech już nie przestaje! Kiedy
zatoczymy całe koło, aż do osoby, która siedzi po mojej prawej stronie – Królestwo Książek wypełni się wieloma odgłosami!
(Jeśli będą same maluszki, lepiej zrobić wariant wspólny zabawy – na klaśnięcie prowadzącego wszyscy razem wydają odgłosy. Na kolejne klaśnięcie – zapada cisza).
WITAMY SIĘ JAK...
Powędrujemy teraz przez różne krainy. Kiedy będę grała na bębenku (może być dowolny inny wybrany dźwięk – klaskanie, śpiewanie), wtedy będziecie wędrować po bibliotece. Kiedy przestanę grać i usłyszycie: W pewnej krainie spotkali się sami KRÓLOWIE – wtedy witacie się z pierwszą napotkaną osobą po królewsku!
I tak na zmianę – bębenek i różne krainy np.:
Babć i dziadków,
Duchów
Olbrzymów
Krasnoludków itp.
A na koniec – Kraina Książek.
Tu się zatrzymamy i odpoczniemy. Usiądźmy.
MÓL KSIĄŻKOWY
Do zabawy potrzebny będzie jakiś instrument i chustka do zawiązania oczu.
Czy wiecie, kto to taki – mól książkowy?
Mówi się tak o osobie, która kocha książki i każdą wolną chwilę poświęca na czytanie. Nazwa mól książkowy wzięła się od grupy owadów, które żywią się kurzem i grzybami mieszkającymi w starych, wilgotnych księgach. Niektóre z nich mają urocze, zabawne imiona, takie jak: psotnik kołatek, pustosz kradnik, rybik cukrowy. Niestety, mogą zniszczyć drogocenne księgozbiory – nie możemy do tego dopuścić! Musimy je złapać. Zaraz wybierzemy jednego PSOTNIKA i jednego ŚMIAŁKA, ale najpierw nauczymy się rymowanki (można też przerobić ją na prościutką piosenkę):
Cicho sza! Cicho sza! Szukamy kołatka!
Cicho sza! Cicho sza! Szukamy kołatka!
Cicho sza! Cicho sza! Szukamy kołatka!
Teraz staniemy w kole, trzymając się za ręce. Jedno dziecko zamieni się w psotnika kołatka. Dostanie instrumencik (kołatkę, grzechotkę, dzwoneczek, cokolwiek do wydawania odgłosu). Drugie dziecko, które nie boi się mieć zawiązanych oczu, nic nie widząc, tylko bacznie nasłuchując, będzie próbowało złapać psotnika, żeby nie pozjadał książek w bibliotece.
Psotnik kołatek i śmiałek stają w środku koła, ale na razie nie ruszają się. Reszta dzieci (same lub z rodzicami) idą po obwodzie koła, powtarzając trzykrotnie rymowankę. Kiedy skończą – stają, ale nadal trzymają się za ręce, tak żeby dziecko z zawiązanymi oczami miało bezpieczną przestrzeń. Kołatek zaczyna kołatać (wydawać dźwięk) i powinien to robić cały czas. Śmiałek próbuje go złapać. Jeśli go dotknie – kołatek zostaje złapany. Wybieramy nową parę.
Dla urozmaicenia możemy pytać dziecko, które zgłosiło się do roli owada: Kim będziesz?
Kołatkiem psotnikiem, pustoszem kradnikiem czy cukrowym rybikiem?
W zależności od tego, którego owada wybierze, dostosowujemy słowa rymowanki:
Cicho sza! Cicho sza! Szukamy kołatka (kradnika/rybika)!
Itd.
Złapaliśmy już wszystkie kołatki, kradniki i rybiki. Nasz księgozbiór biblioteczny jest już bezpieczny. Teraz trzeba go wzbogacić o nowe historie. Mamy tu opowieści stare jak świat i takie, które dopiero niedawno wyskoczyły z głów czarodziejów, czyli pisarzy z całego świata.
WSPÓLNE UKŁADANIE HISTORII
Siadamy w kręgu. Prowadząca zaczyna:
- Dawno, dawno temu, w książkowej krainie...
Każda kolejna osoba dodaje jedno zdanie do wspólnie opowiadanej historii. W przypadku dzieci młodszych niż 3-letnich lub nieśmiałych – będzie potrzebna pomoc rodziców. Jeśli jest dużo osób – ostatnia osoba kończy historię. Jeśli uczestników jest mało, opowieść może wędrować po kole kilka razy.
Ułożyliśmy wspólnie nową opowieść. Ciekawa jestem, jakie macie ulubione książki czy bohaterów, których poznaliście na stronach książek? Czy wyobrażaliście sobie kiedyś wejście na strony ulubionej książki, wizytę w opisanym w niej świecie i wasze wspólne przygody z ulubionymi bohaterami? Pytanie kieruję zarówno do dzieci, jak i do dorosłych.
Teraz przez chwilę, porozmawiajcie o tym w gronie rodziny, a potem zaproszę was do stworzenia własnych małych książek. Spróbujcie, by występowały w nich: książka jako obiekt/przedmiot, do którego trafiacie; biblioteka jako miejsce, w którym zaczyna się akcja; bohater literacki jako towarzysz waszych przygód.
OPOWIEŚĆ RODZINNA
Materiały: kartki, papier kolorowy, tektura, klej, kredki, coś do pisania, dziurkacz, wstążka czy sznurek do związania kilku kartek i wykonania własnej książki, którą każda rodzina weźmie na pamiątkę do domu.
Rodzic/opiekun opowiada dziecku, jaka była jego ulubiona książka/bohater literacki w dzieciństwie. Dziecko z kolei opowiada rodzicowi o swojej ulubionej lekturze/bohaterze. Inspirują się tymi opowieściami i wymyślają wspólnie własną opowieść z nimi samymi w rolach głównych.
A teraz poproszę was, byście wspólnie spisali/zilustrowali swoją historię.
Rozdajemy materiały plastyczne.
POCIĄG WYOBRAŹNI
Dzieci trzymają się, jak do zabawy w pociąg. Pociąg rusza przy piosence, muzyce lub wspólnie ustalonym odgłosie pociągu. Kiedy dźwięki się kończą, dzieci mówią rymowankę:
Jedzie pociąg do niezwykłej krainy,
gdzie dojechał, powiesz dzieciom właśnie ty!
Pierwsze dziecko, które jest kierownikiem pociągu, mówi do jakiej krainy dojechali, np. Kraina Śmiechu, Kraina Duchów, Kraina Kwiatów, Kraina Szalików itp. i każde dziecko robi to, co można robić w takiej krainie. Jeżeli jest mało miejsca, możemy zrobić wariant z pomnikami, czyli każde dziecko zastyga jako duch, kwiat itp, a kiedy znów zagra muzyka – dzieci formują nowy pociąg z nowym kierownikiem.
ELIKSIR – WYCZAROWUJEMY KSIĄŻKĘ MARZEŃ
Stajemy w kole. Wyobraźcie sobie, że na środku stoi wielki zaczarowany kocioł. Za chwilę wspólnie wyczarujemy Książkę Marzeń. Każdy z nas będzie mógł wrzucić coś do kotła, zobaczymy, co się uzbiera, zamieszamy, a potem każdy, kto będzie chciał, weźmie z kotła coś dla siebie.
Teraz niech każdy po kolei wrzuci do kotła coś, co lubi albo co mu się marzy. Wrzucamy nie tylko słowem, ale też gestem.
Ja wrzucę pustą księgę, a na koniec wyłowię ją wraz ze wszystkimi marzeniami.
Prowadzący mówi: księga i wykonuje gest, jakby wrzucał ją do środka kotła. Zachęca inne osoby, żeby dorzuciły do kotła coś od siebie.
Czy ktoś chce coś jeszcze dorzucić?
Jeśli już wszystko jest w kotle – zamieszamy w nim wielką łyżką – najpierw wolno w lewo (podajemy wyimaginowaną rączkę łyżki osobie po lewej stronie, ona kolejnej, aż wróci do nas). A teraz jeszcze musimy szybciutko zamieszać w prawo – uwaga! (podajemy osobie po prawej stronie).
Nasz cudowny eliksir jest już gotowy. Każdy kto chce, może teraz wyjąć z kotła albo to, co wrzucił, albo coś innego, co do niego wpadło. Jeśli kilka osób będzie chciało wyjąć to samo – nic nie szkodzi, to zaczarowany eliksir i liczba rzeczy jest w nim nieskończona.
Książkę marzeń wyławia prowadzący na końcu, może pokazać jej rozmiar, ciężar, zapach itp., po czym odstawia ją lub prosi kogoś o odstawienie jej na półkę biblioteki.
ZACZAROWANA KSIĄŻKA (metamorfozy)
Siadamy w kręgu. Prowadzący pokazuje dzieciom zagadkę (pantomima, bez rzeczywistych przedmiotów):
- Zgadnijcie, co trzymam w ręku?
Rozkłada ręce, jakby czytał, przerzuca kartki, tak żeby dzieci odgadły, że chodzi o książkę. Kiedy zgadną – tłumaczy zabawę.
Teraz podam osobie siedzącej koło mnie książeczkę. Niech ją odbierze, poczyta chwilę, a potem zamieni książeczkę w inny przedmiot i nam go zaprezentuje. Spróbujemy odgadnąć, co to takiego. Kiedy odgadniemy – niech przekaże swój przedmiot następnej osobie.
Na koniec ostatni przedmiot trafia do prowadzącego. Chwilę się nim bawi i zmienia go w książkę, którą zamyka.
POŻEGNANIE
Może ktoś z Was w przyszłości zostanie pisarzem i jego książka zamieszka w bibliotece?