BIBLIOTEKA NOCĄ NIE ŚPI…wspomnienia i inspiracje, czyli po „Nocy 2015 i przed Nocą 2016”.
Wejherowska Filia Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Gdańsku uczestnikiem pierwszego krajowego wydania Nocy Bibliotek.
Noc Muzeów? A dlaczego nie Noc Bibliotek?
Stało się! 30 maja 2015 r. pierwsza polska edycja ujrzała noc. Zorganizowana przez Centrum Edukacji Obywatelskiej, „Gazetę Wyborczą” i Magazyn „Książki”, Fundację „ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom”, Fundację Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego oraz Instytut Książki. Pod patronatem Ministra Edukacji Narodowej, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Biblioteki Narodowej.
Wejherowska filia Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Gdańsku postanowiła przyłączyć się do tej nowatorskiej inicjatywy. Pojawienie się znaczka na mapie bibliotek oznaczało zgłoszenie naszego uczestnictwa.
Zespół podjął decyzję co do ostatecznego kształtu programu, który udało się w większości zrealizować. Jak to jednak zwykle bywa, pojawiły się również niespodzianki, czyli wydarzenia wcześniej niezaplanowane, spontaniczne.
Pierwszych, oficjalnie powitanych gości, kierownik filii Alina Hope zaprosiła na projekcję animowanego filmu „Fantastyczne latające książki pana Morrisa Lessmore”. Film wprowadził widownię w atmosferę tajemniczości, świata bajek i literatury dla dzieci. Podobał się wszystkim, bez względu na wiek. Był inspiracją do rozważań o książkach i ich znaczeniu w życiu każdego, czytającego człowieka.
Potwierdzili to najmłodsi uczestnicy naszego spotkania, uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Rumi, prawdziwi miłośnicy literatury młodzieżowej. Dzieci zaprezentowały publiczności swoje ulubione książki, o których ciekawie i z zaangażowaniem opowiadały. Sprawiło to nam, bibliotekarzom, dużo radości i utwierdziło w przekonaniu, że wbrew ogólnie przyjętej opinii młodzież jednak czyta, a zainteresowanie książkami wśród najmłodszych nie przemija. Miałam ogromną satysfakcję i przyjemność prowadzić dialog z tymi młodymi, pełnymi pasji czytelnikami. Zapewne duża w tym zasługa wychowawczyni klasy Teresy Brunath.
Dorośli uczestnicy, zaproszeni, a także niespodziewani goście, również przysporzyli wszystkim niemało wrażeń.
Sławomir Klas, regionalista i prezes luzińskiego oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, przedstawił prezentację multimedialną „Przerwa w rodzinie kaszubskiej”, poprzedzając swoje wystąpienie zabawnym wierszem w języku kaszubskim. Jak na Kaszuba przystało!
Henryk Połchowski, dziennikarz z literacką pasją, przeczytał kilka wierszy ze swojego tomiku „Galapagos”, którym indywidualnie zadebiutował tego roku.
Nasza wieloletnia czytelniczka i przyjaciółka biblioteki, pedagog, artystka ludowa i regionalistka, Krystyna Gostomska, ujawniła swoje zdolności recytatorskie zapomnianym, ale jakże zabawnym wierszem nieustalonego autora, zaczynającym się od słów: „Kiedy Kara Mustafa…”. Z pewnością tekst ten zasługuje na przypomnienie, ponieważ szczerze rozbawił gości. Jego urywki zawiera Tuwimowski esej „W oparach absurdu”.
Student Politechniki, Krzysztof Hope, wzbudził duże zainteresowanie prezentacją czytnika Kindle, jako niezmiernie przydatnego dla miłośników książek, niekoniecznie w wydaniu papierowym. Był to „strzał w dziesiątkę”. Dla panów znaczenie miały względy techniczne, dla pań estetyczne. Jedne i drugie niewątpliwie sprzyjają rozwijaniu aktywności czytelniczej.
Zaciekawienie wzbudził również kącik rękodzielniczy. Byliśmy świadkami wykonania kordonkowej serwetki. Jej autorka, Alicja Czajkowska, zachwyciła biegłością w operowaniu szydełkiem, umiejętnością dzisiaj już nie tak często spotykaną. Skupione wokół panie pragnęły poznać szczegóły techniczne. Wobec tego zaproponowałyśmy poradniki praktyczne z naszych zbiorów do nauki robótek ręcznych.
Pokrzepieniu innego rodzaju służyły potrawy regionalne. Drożdżówki i sękacz, gofry w kształcie serca, smalec ze skwarkami i majerankiem oraz ogórki małosolne z beczki wyśmienicie zaspokoiły nocne apetyty. Poczęstunek przygotowałyśmy samodzielnie, przy aktywnym udziale naszych rodzin i przyjaciół, którzy przy tej okazji objawili swoje talenty kulinarne. Ten mariaż kuchni regionalnej z literaturą okazał się mocnym akcentem naszego spotkania, entuzjastycznie przyjętym przez naszych gości.
Działo się niemało, a wszystko w przyjaznej atmosferze i miłym towarzystwie, również naszych koleżanek bibliotekarek z bibliotek szkolnych, zrzeszonych w wejherowskim kole SBP.
Gwarna, wesoła Noc Bibliotek zakończyła się bardzo późnym wieczorem obietnicą kolejnego spotkania w przyszłym roku. Mimo dużej konkurencji jaką był dla nas przypadający również w tym dniu Dzień Jakuba, doroczne święto miasta, nie narzekałyśmy na brak zainteresowanych. Wierzymy, że wyszli od nas z przekonaniem, iż biblioteka jest naprawdę dobrym miejscem dla człowieka, a książka jego najwierniejszym przyjacielem.
Przeżyta noc miała swój ciąg dalszy jeszcze w kolejnym tygodniu, kiedy to odbyła się projekcja drugiego filmu animowanego dla uczniów. „Sekret Eleonory”, do którego biblioteka miała bezpłatny dostęp dzięki uczestnictwu w akcji, był godnym finałem naszej imprezy. Następna A. D. 2016 wciąż przed nami!
Ewa Szymerowska
Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka w Gdańsku
Filia w Wejherowie